[48] Sushi — potrawa japońska, której bazą jest surowa ryba lub mięso.

[49] Metatron - Głos Boga. Ale nie głos Boga. Posiada samodzielne istnienie. Coś w rodzaju rzecznika prasowego prezydenta.

[50] Wraz ze standardową kartą gwarancyjną komputera, która stwierdzała, iż jeśli aparat: 1) nie działa, 2) nie wykonuje tego, co było zapowiedziane w kosztownych ogło­szeniach, 3) poraża prądem wszystkich znajdujących się w pobliżu, 4) po otwarciu jego kosztownego pudła okazuje się, że aparat w ogóle się tam nie znajduje - to kategorycz­nie, absolutnie, bez zastrzeżeń i w żadnym wypadku nie wynikało to z winy ani nie po­ciągało odpowiedzialności producenta, nabywca zaś powinien uważać się za szczęśliwe­go, iż pozwolono mu oddać swe pieniądze producentowi, każda zaś próba traktowania tego, za co zapłacono, jako własności nabywcy, pociągnie za sobą zainteresowanie bar­dzo poważnych ludzi z groźnymi teczkami i bardzo kiepskimi zegarkami. Na Crowleyu gwarancje dawane przez przemysł komputerowy zrobiły ogromne wrażenie i faktem jest, że wysłał cały plik na Dół, do departamentu zajmującego się sporządzaniem cyro­grafów na dusze nieśmiertelne, z urzędową lakoniczną notatką “Uczta się, chłopy".

[51] Leonardo też tak uważał. - W szkicach dobrze uchwyciłem ten jej cholerny uśmiech — powiedział Crowleyowi, popijając zimne wino podczas lunchu na słońcu. -Ale zupełnie mi się rozlazł, gdy go malowałem. Jej mąż coś tam gadał, gdy oddawałem portret, ale żem mu powiedział: Signor del Giocondo, a któż to prócz pana będzie oglą­dał? Swoją drogą... wyjaśnij mi, jak to ma być z tym helikopterem, dobrze?

[52] Był bardzo dumny ze swej kolekcji. Zebranie jej pochłonęło mu cale wieki. To była prawdziwa muzyka soul* . Bez Jamesa Browria. .

* Nieprzetłumaczalna gra słów: soul = dusza. Aluzja do kolekcjonowania przez Crowleya dusz ludzkich (przyp. tłum.).

[53] Chociaż nie jest to tym, co wy i ja nazwalibyśmy tańcem. W każdym razie nie prawdziwym tańcem. Demon porusza się jak biała orkiestra przy Soul Train.

[54] Oczywiście, jeśli niewysłowiony plan nie jest jeszcze o wiele bardziej niewyslowio-ny niż się sądzi, w kuli nie znajduje się na dnie gigantyczny plastikowy bałwan ze śniegu.

[55] Armia Tropicieli Wiedźm przeżyła renesans w okresie wielkich dni rozszerzania imperium. Nieustające potyczki armii brytyjskiej często stawiały ją twarzą w twarz ze znachorami, guślarzami, szamanami i innymi tajemnymi przeciwnikami. To wskazało na potrzebę wprowadzenia na pole bitwy ludzi takich jak sierżant sztabowy tropiciel wiedźm Narker, którego dumnie krocząca, rycząca, licząca sześć stóp i sześć cali, a wa­żąca 232 funty postać, dzierżąca oprawną w blachę pancerną książkę, ośmiofuntowy dzwonek i specjalnie wzmocnioną świecę, potrafiła szybciej oczyścić step z przeciwników niż ciężki karabin maszynowy. Cecil Rhodes napisał o nim: “Niektóre odległe plemio­na uważają go za pewnego rodzaju boga i czarownik musiałby być albo niezmiernie od­ważny, albo niezmiernie lekkomyślny, by odważyć się stawić czoło zbliżającemu się sier­żantowi sztabowemu Narkerowi. Wolałbym mieć po swej stronie raczej tego człowieka niż dwa bataliony Gurkhów".

[56] W jakimkolwiek innym miejscu niż Soho najprawdopodobniej zainteresowani byliby widzowie pożaru.

[57] Członkowie gangów motocyklowych często tatuują na kostkach dłoni słowa czte-roliterowe, dlatego nie można ich odpowiednio przełożyć w polskim tekście. Love — miłość, hate - nienawiść, fish - ryba, chip - frytka. Smażona ryba z frytkami (tzw. fish & chips) to jedno z najpospolitszych dań w Wielkiej Brytanii (przyp. tłum.).

[58] Gideon Society - Towarzystwo Gedeona — międzywyznaniowe stowarzyszenie, j; 1założone w 1899 r., zajmujące się umieszczaniem bezpłatnych egzemplarzy Biblii w po-,/ kojach hotelowych, szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii (przyp. tłum.).

[59] Makefing — miasto obecnie w RPA, dawniej stolica Protektoratu. Beczuanalandu, oblężone przezBurów przez 217 dni w latach 1899 — 1900, podczas wojny burskiej.

[60] Pasztet taki — steak and kidney pie —zapiekany w cieście, jest jedną z angiel­skich potraw narodowych, bardzo popularnych w barach szybkiej obsługi typu nieamerykańskiego.

[61] Skażenie, zgodnie z decyzją autorów książki, jest rodzaju męskiego (przyp. tłum.).

[62] Jest jeszcze cala masa rzeczy, których prawdziwi Aniołowie Pieklą nie tolerują. Obejmuje to policję, mydło, fordy cortina oraz, w wypadku Wielkiego Teda, anchois i oliwki.

[63] Nieprzetłumaczalna gra słów. Bandy motocyklowe nazywają się “kapitułami" - chapters.Jest to w języku angielskim słowo wieloznaczne, oznaczające m.in. kapitułę, sekcję większego stowarzyszenia, rozdział w książce, głowicę kolumny itd. (przyp. tłum.).

[64] Czarownik lub kapłan. Voodoo jest bardzo interesującą religią dla całej rodzi­ny, nawet dla tych jej członków, którzy już nie żyją.

[65] 12 dolarów i 95 centów za longplay lub kasetę, 24 dolary i 95 centów na kom­pakt, chociaż otrzymywało się bezpłatnie LPza każde 500 dolarów ofiarowane misji Marvina Bagmana.

[66] Zaskoczyłoby Maryina, gdyby się dowiedział, że naprawdę odnosi sukcesy. Są ludzie, którym polepsza się od byle czego.

[67] Z wyjątkiem jednego sprzed dziesięciu lat, gdy prosił sąd o łagodny wyrok.

[68] Poprzednio “A Cut Above the Rest", poprzednio “Mane Attraction", poprzed­nio “Curl Up And Dye", poprzednio “A Ship At the Price", poprzednio “Mister Brians Art-de-Coiffeur", poprzednio “Robinson the Barbers", poprzednio “Fone-a-Car Taxis".

[69] Wódz amerykańskich Apaczów, 1829-1909, znany z waleczności. Zapewne w związku z tym okrzyk wojenny amerykańskich spadochroniarzy w chwili wyskakiwania z samolotu brzmi: “Geronimo!"

[70] Miasteczko w południowo-wschodniej Anglii, w hrabstwie Zachodnie Hertfordshire

[71] Co nie jest zgodne z prawdą. Droga do Pieklą jest wybrukowana zamrożonymi domokrążnymi sprzedawcami. Podczas weekendów diabelska młodzież chodzi tam na ślizgawkę.

[72] Co nie oznacza, by w Piekle były jakiekolwiek inne listy.

[73] Mayfair - arystokratyczna dzielnica w zachodnim Londynie

[74] To naprawdę nie oksymoron. Jest to kolor poza ultrafioletem. Termin tech­niczny na jego oznaczenie brzmi: infraczerń. Można ją łatwo zauważyć w warunkach eksperymentalnych. Aby taki eksperyment przeprowadzić, wystarczy wybrać solidny mur ceglany z dobrym rozbiegiem przed nim i pochyliwszy głowę zaszarżować.

Kolor, który wybucha błyskawicami poza oczami, poza bólem, na chwilkę przed śmiercią eksperymentatora, to infraczerń.

[75] Owszem, zrobiła to. Proroctwo brzmiało: Ulica Jasności zawrzaśnie, czarny Ry­dwan Węża gorzeć bydzie, Królowa piać iuż żywosrebrnych pień nie bydzie.

Większość rodziny zgodziła się z Gelatly Device, która w roku 1830 napisała krót­ką monografię, wyjaśniającą to jako metaforę wypędzenia Iluminatorów Weishaupta z Bawarii w 1785 r.

[76] Idzie o ostatnie zdanie proroctwa Nr 3477: ...gdy Czerwień y Biel y Czerń y Bla­dość przibliżą się do Grochu... W języku angielskim peas -groch i peace—pokój, mają identyczną wymowę (przyp. tlum.).

[77] Jak zwykle zawdzięczamy Agnes Nutter możliwość odczytania tego proroctwa na parę sposobów. “Upadł" zapisane zostało fonetycznie słowem “grate" (zamiast “gre-at") — co literalnie oznacza kratę, ruszt, palenisko. Natomiast “ash" -jesion, jest ho-monimem i w drugim znaczeniu jest to “popiół". Ostateczną interpretację pozostawia­my do decyzji czytelników, w świetle najbliższych i dalszych wydarzeń.

[78] Skrzynka po mydle - soapbox -tradycyjna nazwa skrzynek czy podwyższeń, na których stają przygodni mówcy w zakątku Hyde Parku, zwanym Speakers Corner - Kącik Mówców; następnie używane przez wszystkich przygodnych mówców ulicz­nych. Zwyczaj pochodzący pierwotnie z kazuistycznej interpretacji prawa, zakazują­cego wygłaszanie pewnych poglądów na “brytyjskiej ziemi" (przyp. tłum.).