Изменить стиль страницы

– Dlatego spierdalaj – poradził Fox, podniósł kamień i rzucił nim z całej siły.

– Halloo, mamy tu pistolet! Fox wyszczerzył zęby w dzikim uśmiechu.

– Obrzucanie kamieniami to zniewaga. Powinno zachwiać jego pewnością siebie.

Umrzecie tutaj!

To nie był głos, lecz potężna fala dźwięku i wiatru, która powaliła ich na ziemię niczym kręgle.

– Zachwiać, akurat. – Gage uniósł się na kolana i znowu zaczął strzelać.

– To ty tu umrzesz – powiedział Cal chłodno, a inni poszli w ślady Foxa i zaczęli rzucać kamieniami i patykami w niewidocznego przeciwnika.

Polanę zalał ogień o płomieniach tnących jak lodowe ostrza. Demon ryczał z wściekłości spowity kłębami cuchnącego dymu.

– Ty tu umrzesz! – powtórzył Cal. Wyciągnął nóż z pochwy i pobiegł do przodu, żeby wbić ostrze we wrzącą czarną masę.

Demon wrzasnął. Cal usłyszał krzyk pełen wściekłości, ale i bólu. Jego ramię przeszył prąd, przeciął je niczym podwójne ostrze parzącego gorąca i nieznośnego zimna. Poleciał do tyłu, w powietrze, jak kamyk wystrzelony z procy. Pozbawiony tchu, z całym ciałem obolałym po upadku, Cal stanął na nogi.

– Ty tu umrzesz! – Tym razem wrzasnął głośniej i chwytając nóż, ponownie ruszył do ataku.

To, co było wilkiem, chłopcem i demonem, popatrzyło mu z nienawiścią prosto w oczy. I zniknęło.

– Ale nie dzisiaj. – Ogień zgasł, a dym zniknął, gdy pochylony Cal chwytał powietrze. – Ktoś jest ranny? Wszyscy są cali? Quinn? Hej, Klusek, hej! – Omal nie upadł na plecy, gdy pies skoczył na niego i kładąc łapy na ramionach, zaczął lizać mu twarz.

– Krew ci leci z nosa. – Quinn zbliżyła się do niego na czworakach i złapała go za ramię, żeby wstać. – Cal. – Przesunęła szybko dłońmi po jego twarzy, ciele. – Och, Boże, Cal, nigdy w życiu nie widziałam nikogo tak odważnego i tak cholernie głupiego.

– No, cóż. – Buntowniczym gestem otarł krew z twarzy. – Wkurzył mnie. Jeśli to miał być popis jego siły, to słabo mu poszło.

– Nie zrobił niczego, czego nie dałoby się uleczyć naprawdę dużym drinkiem i gorącą kąpielą – powiedziała Cybil. – Layla? W porządku?

– W porządku. – Zaczerwieniona Layla przesunęła dłonią po płonących policzkach. – W porządku. – Ujęła wyciągniętą dłoń Foxa i wstała. – Przestraszyliśmy go. Napędziliśmy mu stracha i uciekł.

– Nawet lepiej. Zraniliśmy go. – Quinn wzięła kilka głębokich oddechów, po czym skoczyła na Cala niemal tak samo jak przed chwilą Klusek. – Nic nam nie jest. Wszyscy jesteśmy cali. Byłeś wspaniały. Niesamowity. Och Boże, Boże, Cal, daj mi naprawdę dużego całusa.

Śmiała się i płakała, kiedy Cal ją pocałował. Przytulił mocno Quinn, wiedząc, że z wszystkich odpowiedzi, których szukali, ona była pierwszą.

Zdał sobie sprawę, że tym razem także nie zginą.

– Wygramy. – Odsunął ją, lekko, żeby móc popatrzyć jej w oczy. – Tak naprawdę nigdy wcześniej w to nie wierzyłem. Ale teraz wierzę. Teraz to wiem, Quinn. – Przycisnął usta do jej czoła. – Wygramy i we wrześniu weźmiemy ślub.

– Masz cholerną rację. Znów się do niego przytuliła i na razie to zwycięstwo mu wystarczyło. Mogli czerpać z niego siłę aż do następnego razu. A następnym razem, postanowił, będą lepiej uzbrojeni.

– Wracajmy do domu. To długa droga, a my mamy mnóstwo pracy.

Quinn jeszcze przez chwilę mocno się do niego tuliła, a Cal patrzył ponad jej głową w oczy swoich braci. Gage skinął głową i schował pistolet do plecaka. Zarzucił go na ramię i ruszył przez polanę ku ścieżce.

Słońce świeciło jasno, wiatr ucichł. Opuścili polanę i ruszyli przez zimowy las, trzech mężczyzn, trzy kobiety i pies.

Kamień Pogan pozostał na swoim miejscu, w ciszy oczekując ich powrotu.

Nora Roberts

Fenomen. Tytan pracy. Literacka machina, produkująca na skalę masową romantyczne i okrutne sny. Krótko mówiąc – Nora Roberts. Łączny nakład wszystkich książek Nory na świecie to 294 miliony.

Od 25 lat co minutę! sprzedaje się 21 książek jej autorstwa. Na listę bestsellerów New York Timesa trafiło 147 jej tytułów, w tym 18 napisanych pod pseudonimem

J.D. Robb.

W 2000 r. zapełniła listę bestsellerów „Publishers Weekly” 13 tytułami, dwa lata wcześniej 11 jej książek trafiło na listę „New York Timesa”, a cztery z nich dotarły na sam szczyt. Powieści Amerykanki przetłumaczono na ponad 25 języków, niektóre zostały zekranizowane, inne czekają na swoją kolej. W każdym filmie Nora pojawiała się na chwilkę na ekranie (tzw. cameo).

Nora Roberts jest autorką oryginalnych, porywających książek, które są połączeniem romansu, powieści przygodowej, sensacyjnej i obyczajowej. W 1997 roku zdobyła Romans Writers of America Life Time Achievement Award (najważniejsza nagroda stowarzyszenia Amerykańskich Autorów Romansów za całokształt dorobku literackiego). Książki pisane przez Roberts to najlepiej sprzedająca się literatura dla kobiet w Polsce. To między innymi dzięki Norze Roberts tzw. „literatura kobieca” przestała kojarzyć się wyłącznie z sentymentalnymi romansami. Dowiodła, że historię romansową można wpleść w kryminał, thriller, wielopokoleniową sagę, powieść sensacyjną, obyczajową, przygodową czy historyczną, a nawet fantastyczną. Nora Roberts swobodnie korzysta z każdego z tych gatunków, budując kolejne fabuły, których logika wynika też z charakterów postaci.

Urodziła się 10 października 1950 r. w Silver Spring w stanie Maryland. Wcześnie wyszła za mąż, krótko pracowała jako sekretarka, a po urodzeniu pierwszego dziecka zajęła się domem. W 1979 r. z nudów zaczęła pisać swoją pierwszą powieść. Debiutancka „Irlandzka wróżka” ukazała się w 1981 r. Sukces przyszedł cztery lata później, po opublikowaniu pierwszego tomu sagi „MacGregorowie”. Równie wielkim powodzeniem cieszą się także historie o Irlandczykach Donovanach i Ukraińcach Stanislaskich. Pod pseudonimem J.D. Robb autorka „Śmierci przed kamerą” opublikowała 26 thrillerów (27. tytuł, SALVATION IN DEATH ukaże się na amerykańskim rynku w listopadzie 2008 roku) z cyklu „In Death”, których akcja rozgrywa się w Nowym Jorku w drugiej połowie XXI wieku.

Skąd Nora Roberts bierze energię do pracy? „Łykam dużo witamin” – śmieje się, ale przyznaje, że pali papierosy i popija dietetyczną colę. A już poważnie na pytanie o przyczynę swojej pracowitości odpowiada: „Wymyślam powieści, które sama chciałabym przeczytać. Piszę po to, żeby wiedzieć, co się dalej stanie. Kocham swoją pracę”.

***
Bracia Krwi pic_2.jpg