Изменить стиль страницы

Kolejnym krokiem, jest wykształcenie w sobie świadomości wszystkich ograniczających, opartych na strachu przekonań, które sprawiają, że jesteś nieszczęśliwy. Sporządzasz spis wszystkiego w co wierzysz, wszystkich umów z samym sobą j poprzez ten proces rozpoczynasz przemianę. Toltekowie nazywali to Sztuką Przemiany, a jest to cały kunszt. Osiągasz Doskonałość Przemiany poprzez zmianę opartych na strachu umów, które sprawiają, ze cierpisz i przeprogramowaniu swego umysłu w swój własny sposób. Jedną z dróg dokonania tego, jest zgłębienie i przyswojenie alternatywnych przekonań, takich jak Cztery Umowy.

Decyzja o wdrożeniu w życie Czterech Umów, jest wypowiedzeniem wojny mające za cel zdobycie wolności, odebrane Ci przez pasożyta. Cztery Umowy oferują szansę na przerwanie emocjonalnego bólu, co może otworzyć Ci drzwi do tego, byś cieszył się swoim życiem i rozpoczął nowy sen. To od Ciebie i Twojej chęci zależy, czy zgłębisz możliwości swego snu. Cztery Umowy powstały, by towarzyszyć Ci w Sztuce Przemiany, by pomóc zerwać ograniczające umowy z samym sobą. Pozwalają nabrać więcej osobistej mocy i pomagają stać się silniejszym. Im silniejszy się stajesz, tym więcej umów możesz złamać, aż wreszcie dotrzesz do samej istoty wszystkich tych umów.

Dotarcie do samej istoty tych umów jest, jak ja to nazywam - pójściem na pustynię. Kiedy udajesz się na pustynię, spotykasz swoje demony twarzą w twarz. Po powrocie zaś, wszystkie one stają się aniołami.

Stosowanie czterech nowych umów, jest przejawem wielkiej mocy. Cofnięcie złego czaru rzuconego na Twój umysł wymaga wielkiej osobistej mocy. Zaczynasz od zrywania umów, które są bardzo małe i wymagają mniej siły. Kiedy te mniejsze umowy zostaną już zerwane, Twoja osobista moc będzie rosnąć, aż do chwili, gdy wreszcie będziesz w stanie zmierzyć się z wielkimi demonami Twojego umysłu.

Na przykład: mała dziewczynka, której powiedziano by przestała śpiewać, ma teraz dwadzieścia lat i nadal nie śpiewa. Jeden ze sposobów, w który może pokonać przekonanie, że jej głos jest brzydki, to powiedzieć: “dobrze, spróbuję zaśpiewać, nawet jeśli śpiewam okropnie." Potem może udawać, że ktoś klaszcze i mówi jej – “to było piękne!" To może trochę, troszeczkę, złamać jej umowę z samą sobą, ale umowa nadal będzie istnieć. Jednak teraz, dziewczyna ma trochę więcej mocy i odwagi, aby spróbować jeszcze raz, i jeszcze raz, aż wreszcie złamie tę umowę.

To jeden ze sposobów wydostania się z piekielnego snu. Ale w miejsce każdej złamane umowy, która sprawia, że cierpisz, musisz zawrzeć nową – która sprawia, że jesteś szczęśliwy. To zapobiegnie nawrotowi starych przekonań. Jeśli wypełnisz tę samą przestrzeń nową umową, wtedy stara odchodzi na zawsze, a jej miejsce zajmuje nowa.

W naszym umyśle istnieje wiele silnych przekonań, które mogą sprawić, ze ten proces rysuje się beznadziejnie. To dlatego musisz robić krok za krokiem i być cierpliwym względem siebie, ponieważ jest to proces powolny. Sposób, w jaki obecnie żyjesz, jest wynikiem wielu lat udomowiania. Nie możesz oczekiwać, że przełamiesz w sobie jego skutki w jeden dzień. Przełamywanie umów jest bardzo trudne, ponieważ w każdą umowę, którą zawarliśmy, wkładamy moc słowa, (która jest mocą naszej woli).

Do zmiany umowy potrzebujemy tej samej ilości mocy. Nie możemy zmienić umowy posługując się mniejszą mocą niż ta, którą włożyliśmy w jej ustanowienie, a przecież prawie cała nasza osobista moc, jest zaangażowana w utrzymywanie umów, które ze sobą zawarliśmy. Dzieje się tak dlatego, że nasze umowy to właściwie silne uzależnienia. Jesteśmy uzależnieni od bycia takimi, jakimi jesteśmy. Jesteśmy uzależnieni od złości, zazdrości i użalania się nad sobą. Jesteśmy uzależnieni od przekonań, które mówią nam: “nie jestem dość dobry, nie jestem dość inteligentny. Po co w ogóle próbować, Inni to zrobią, bo są lepsi ode mnie."

Wszystkie stare przekonania, które rządzą snem naszego życia są wynikiem powtarzania ich na okrągło. Dlatego, aby wprowadzić w życie Cztery Umowy, musisz także zastosować powtarzanie. Poprzez praktykowanie nowych umów w Twoim życiu, szczyt Twoich możliwości jeszcze się podniesie. Praktyka czyni mistrza.

DYSCYPLINA WOJOWNIKA: KONTROLOWANIE SWOJEGO ZACHOWANIA

Wyobraź sobie, że pewnego ranka budzisz się wcześnie i pełen entuzjazmu wkraczasz w nowy dzień. Czujesz się świetnie. Jesteś szczęśliwy i masz w tym dniu mnóstwo energii do spożytkowania. Jednak podczas śniadania, dochodzi do poważnej kłótni z Twoim współmałżonkiem i emocje wypływają z Ciebie jak powódź. Wściekasz się i w wybuchu gniewu tracisz wiele osobistej mocy. Po kłótni czujesz się wyczerpany, chcesz tylko sobie pójść i się wypłakać. Czujesz się tak zmęczony, że idziesz do swego pokoju, załamujesz się i próbujesz dojść do siebie. Spędzasz dzień w oparach swych emocji. Nie masz energii by rozpocząć dzień i chciałbyś tylko od wszystkiego uciec.

Co rano budzimy się z pewnym zasobem umysłowej, emocjonalnej i fizycznej energii, którą pożytkujemy w ciągu dnia. Jeśli pozwolimy, by nasze emocje umniejszyły naszą energię, nie mamy jej już, aby zmieniać nasze życie czy przekazywać ją innym.

Sposób, w który postrzegasz świat będzie zależał od emocji, które odczuwasz. Kiedy jesteś zły, wszystko wokół Ciebie jest złe, nic nie jest w porządku. Obwiniasz wszystko, nie wyłączając pogody, czy pada deszcz czy świeci słońce – nic Cię nie zadowala. Kiedy jesteś smutny, wszystko wokół Ciebie jest smutne i skłania Cię do płaczu. Widzisz drzewa i czujesz smutek, widzisz deszcz i wszystko wygląda smutno. Być może czujesz się zagrożony i odczuwasz potrzebę obrony, ponieważ nie wiesz, kiedy ktoś Cię zaatakuje. Nie ufasz niczemu i nikomu wokół siebie. Dzieje się tak, ponieważ postrzegasz świat oczami strachu!

Wyobraź sobie, że ludzki umysł jest taki sam, jak Twoja skóra. Możesz dotykać zdrowej skóry i sprawia Ci to przyjemność. Twoja skóra została stworzona, by odczuwać i wrażenie dotyku jest przyjemne. Teraz wyobraź sobie, że odnosisz uraz, skóra zostaje rozcięta i wdaje się w nią zakażenie. Jeśli dotkniesz tego miejsca, będzie bolało, więc starasz się je przykryć i ochronić. Dotknięcie nie sprawi Ci przyjemności, ponieważ jest bolesne.

Teraz wyobraź sobie, że wszyscy ludzie cierpią na taką chorobę skóry. Nikt nikogo nie może dotykać, bo powoduje to ból. Wszyscy mają rany na skórze, więc infekcja jest uważana za coś normalnego, podobnie jak ból – wierzymy, że tak właśnie ma być.

Czy potraficie sobie wyobrazić, jak zachowywalibyśmy się względem siebie, gdyby wszyscy ludzie cierpieli na tę chorobę? Oczywiście rzadko kiedy byśmy się do siebie przytulali, ponieważ byłoby to zbyt bolesne. Zatem musielibyśmy stworzyć pomiędzy nami znaczny dystans.

Umysł ludzki zachowuje się zupełnie tak, jak w opisie zakażonej skóry. Każdy człowiek, posiada emocjonalne ciało pokryte zakażonymi ranami. Każda rana jest zatruta emocjonalną trucizną, trucizną wszystkich emocji, które powodują nasze cierpienie, takich jak: nienawiść, złość, zawiść i smutek. Niesprawiedliwe działanie rozjątrza ranę w umyśle i reagujemy emocjonalną trucizną z powodu pojęć i przekonań, które mamy na temat niesprawiedliwości i tego, co sprawiedliwe. Umysł został tak poraniony i wypełniony trucizną w procesie udomowienia, ze wszyscy postrzegają pokryty ranami umysł jako normalny. Taki stan uważa się za normalny, ale mówię Wam, że normalny nie jest.

Żyjemy w dysfunkcyjnym śnie planety, a ludzie cierpią na chorobę umysłową, która nazywa się strach. Symptomy choroby, to wszystkie te emocje, które sprawiają, że ludzie cierpią – złość, nienawiść, smutek, zawiść i zdrada. Kiedy strach jest zbyt wielki, myślący umysł zawodzi i nazywamy ten stan chorobą psychiczną. Psychotyczne zachowanie pojawia się, gdy umysł jest tak przestraszony, a rany tak bolesne, że zerwanie kontaktu ze światem zewnętrznym wydaje się lepszym wyjściem.