– dlaczego w innych domach, kochanie. – dlaczego ty w tym domu. kochanie.
– jesteś dla mnie najważniejsza, kochanie. – dlaczego smażysz, kochanie.
– to szkodliwe, kochanie.
– wszystko, co nas naprawdę formuje, to cierpienie, kochanie.
– dlaczego marchewka, kochanie,
– nie martw się, grunt, że my wiemy, co jest najważniejsze, kochanie.
– dlaczego kroisz tym nożem, kochanie, – od tego jest obieraczka. kochanie.
– gdzie ta obieraczka, kochanie, – ta z białą, rączką, kochanie?
To nie może tak być.
Deska do krojenia za mała na nas dwoje i kosz do śmieci za mały.
Szafki za małe i szafa za mała. Kuchnia za mała i pokoje za małe. Dom za mały i ogród za mały…
Leżałbyś tam teraz, na tej terakocie, co razem… Nie, nie mieścimy się już.
Żadnych psów, ani kotów, wszystko uprzątnięte.
No to mogę już iść.
marzec – lipiec 1996 r.